


















Ryby i wędkowanie na zalewie Chańcza
Zalew Chańcza jest zaliczany do wód nizinnych. Brzegi zalewu są udostępnione na całej linii brzegowej. Przegradzanie przejść nad brzegiem, utrudnianie urządzania stanowisk wędkarskich na brzegu lub próby pobierania za to opłat są bezprawne, niezależnie od tego kto jest właścicielem terenu przylegającego do brzegu.
Pomimo znacznej presji wędkarskiej rybostan zalewu jest dobry. Zawdzięcza to dobrym warunkom dla rozwoju i przyrostu ryb, ale również właściwemu zarybianiu i gospodarce PZW Kielce. Pewne obawy budzi tylko żywiołowy przyrost ilości i zagęszczenia leszczy, których kilka lat temu w ogóle w zalewie nie było. Stanowią one silną konkurencję dla karpi i płoci, które dawniej dorastały do rekordowych rozmiarów, a obecnie jest o nie coraz trudniej. Nadmierne zagęszczenie leszczy będzie prowadzić do ich skarlenia, jak to już zdarzyło się w innych zbiornikach wodnych tego typu. Cała nadzieja w wspieraniu populacji drapieżników. Jeszcze jedna uwaga dotycząca gospodarki rybackiej. Od kilku lat zalew zarybiany był karpiem o wymiarach rzędu 25-33 cm. Taki świeżo wpuszczony karpik żeruje żarłocznie, łatwo zahacza się na wędki nawet niewprawnych wędkarzy. Niestety dość znaczna część z nich nie wypuszcza złowionych nie wymiarowych rybek i w efekcie przeżywa ich nikły procent.
Zalew zasiedlają typowe dla nizinnych zbiorników zaporowych gatunki ryb. Największe znaczenie dla wędkarzy mają:
- Karpie - liczebność zmniejsza się, coraz trudniej także o złowienie ryb o wadze ponad 5 kg. Zarybianie nie rekompensuje wzmożonej presji wędkarskiej, szczególnie ze strony tzw. "spółdzielni wędkarskich" zainstalowanych nad brzegami przez cały sezon. Ostatnio podjęta przez Zarząd PZW Okręgu Kielce decyzja o wprowadzeniu od stycznia 2006 zakazu wywożenia zanęt i łowienia z tak zwane "wywózki" jest kontrowersyjna. Na zalewie mało prawdopodobne jest złowienie większego karpia czy amura w pobliżu brzegu. Okresy najlepszych połowów: czerwiec, lipiec, sierpień.
- Amury - liczebność zmniejsza się na skutek dużej presji wędkarskiej. Trafiają się jeszcze duże okazy. Zakaz wywózki będzie miał dla tych ryb także pozytywny skutek. Sprzęt powinien być solidny, również z uwagi na zaczepy. Dobre stanowiska do nęcenia i połowu znajdują się w miejscach typowych dla występowania tej ryby w zbiornikach zaporowych. Okresy najlepszych połowów: koniec czerwca i sierpień.
- Sandacze - radzą sobie w zbiorniku dobrze i występują średnio licznie pomimo znacznej presji wędkarskiej. O rekordowe okazy trudno, dawne czasy kiedy znając ich ulubione miejsca występowania i metody połowu na ogół nie wracało się z wyprawy "o kiju" oraz można było złowić okazowe sztuki minęły - oby nie bezpowrotnie. Sandacz wypiera szczupaka z łowiska. Na ogół najlepsze rezultaty uzyskuje się z początkiem czerwca oraz późną jesienią, aż do pojawienia się lodu. Okresy najlepszych połowów: czerwca, wrzesień, październik.
- Szczupaki - w ostatnich latach występowały coraz mniej licznie. Trzeba przy tym zauważyć, że w stosunku do lat ubiegłych zmniejszyła się liczność małych, nie wymiarowych szczupaczków (30-40 cm), które kilka lat temu atakowały przynętę nawet częściej niż osobniki wymiarowe. Populacja szczupaka w zbiorniku broni się jednak dzielnie. Zbiornik jest niewątpliwie "przebłyszczony", dlatego skuteczniejszy jest połów na żywca, niż na spinning na gumy. Okresy najlepszych połowów: maj i cała jesień.
- Okonie - te jeszcze się bronią przed wytępieniem. Złowienie 40- taka wymaga jednak doświadczenia, dobrej znajomości ich występowania i metod połowu. Żerują głównie w miejscach opisywanych w podręcznikach wędkarskich. Najlepsze metody: żywiec, "paprochy" na zestawie z podwójnym troczkiem i woblery. Okresy najlepszych połowów: czerwiec, koniec września, październik.
- Sumy - kończący się sezon był bardzo udany. Nareszcie widoczne były efekty zarybiania zbiornika sumem. Złowienie suma w Chańczy i to pokaźnych rozmiarów nie jest już wyjątkową rzadkością. Niektóre sztuki dorosły do ponad 20 kg.
- Liny - nieliczne - do 3 kg, zasiedlają głównie zarośniętą, płytką część zbiornika. Trafiają się również w płytkich zarośniętych zatokach. Najlepsze rezultaty z początkiem maja. Nęcenie: robaki białe, czerwone i cięte rosówki.
- Leszcze, karasie złociste, japońce, płocie - występują średnio licznie. Karasie występują głównie w miejscach płytszych, w swoim ulubionym środowisku. Dużych płoci jest obecnie zdecydowanie mniej niż przed laty. Przy połowie płoci z brzegu zdecydowanie lepsze rezultaty zapewnia połów na wędkę z drgającą szczytówką, pod warunkiem, że wcześniej rozpoznaliśmy dno pod względem występowania zawad. Leszcze występują licznie na całym zbiorniku niestety drobne "żyletki". To również efekt przełowienia i być może zjawisko tzw. "karlenia". Trafiają się krzyżówki "leszczopłocie". Złowienie większych leszczy powyżej 1/2 kg należy obecnie do rzadkości. Często wchodzą w zanętę dla karpi i amurów, porywając się niekiedy nawet na kulki proteinowe. Przynęta: na większe leszcze i płocie - kukurydza, na drobne białe robaki.
- Inne gatunki - w zbiorniku występują ponadto coraz liczniejsze bolenie, okresowo (na wiosnę) można złowić pstrągi podpływające z Czarnej i okazuje się, że również tołpygi. Zbiornik zarybiony jest również jaziem. Na razie dorosły do wymiaru 15-20 cm. Są na razie dość trudne do rozróżnienia z płociami. Mało doświadczeni wędkarze winni na to zwracać uwagę (wymiar ochronny).
Jak dojechać z zalewu Chańcza do najbliższego sklepu wędkarskiego
Jak dojechać z zalewu Golejów do najbliższego sklepu wędkarskiego